Małgosia:
Poczuć się jak w domu, można w prosty sposób: potrzebuję do tego możliwości przyrządzenia herbaty z miodem, cytryną, a kiedy jest zimno także z imbirem. Ostatnio nawet hotele wyszły temu naprzeciw – w pokojach można zaleźć czajniki bezprzewodowe, kubki i herbatę w torebkach. Zabieram ze sobą także mój iPad… Taki tymczasowy dom. Oswojenie chwilowego miejsca pobytu.
Ben:
Bruno:
Wtedy kiedy jest wieczór,
i ciemno za oknem, a my
jesteśmy wszyscy w kuchni,
nad stołem pali się lampa,
każdy robi coś swojego
ale i tak jesteśmy razem,
wtedy jest dom
Gaston Bachelard:
„Gdybym miał wymienić jedną, najważniejszą zaletę domu, powiedziałbym, że dom ochrania marzenia na jawie”
za: Witold Rybczyński, Najpiękniejszy dom na świecie, Wydawnictwo Literackie, Kraków, 2003, s.37
Niczym nie usprawiedliwiony ekshibicjonizm lub inaczej pierdoły za państwowe pieniadze. A takie fajne rzeczy robiłaś.