Niezwykle ważne zadanie

Małgosia: Ben umył dziewięć okien… bardzo fachowo, zostawiając jedno największe dla Agnieszki i Kasi, które chciały też pomóc w pracy tego popołudnia. Agnieszka spytała na FB, skąd się bierze takich Benów… Fakt, nieczęsto, żeby facet mył okna. Trzeba przyznać, że tacy Benowie zjawiają się rzadko dlatego (nie tylko dlatego) są cenni.

Ben: brudne szyby w oknach świadczą o przytępieniu zmysłów gospodarza. to jak patrzeć na świat przez upalcowane okulary. brudne okna to często oznaka depresji, skłonności do duchowego mroku i braku zainteresowania światem i światłem… dlatego postanowiłem zabrać się za to niezwykle ważne zadanie (wpuszczenie do środka jasności:) i nie czekać na dziewczyny, które miały przyjść tym się zająć.
 — ej! zostaw coś dla Agnieszki i Kasi – zawołała Małgosia widząc, że szyby i szybki jedna po drugiej zaczynają skrzyć się w promykach porannego słońca :-)
  Bruno akurat stał obok, więc puściłem do niego oko.
 — ach… bo, ja nie znam dziewczyn? przyjdą, usiądą, plotkować będą przy herbatce a okna zostaną nieumyte :-) lepiej wziąć sprawy w swoje ręce… – i dodałem w stronę Małgosi. – nie bój się. zostawię wam to najokazalsze okno, by nie ominęła was uciecha przeglądania się w polerowanym szkle :-)

7 przemyśleń nt. „Niezwykle ważne zadanie”

    1. dla was zostało najładniejsze okno do umycia, choć Benowi trudno jest się powstrzymać ;)

  1. spotkajcie się z Benem o 13 koło baru gdzie pracuje Kasia, bo nie wiecie gdzie dom jest. będzie na Was tam czekał. si ju!

  2. skad ty takiego Bena wzielas? ;) tacy Benowie piechota nie chodza -zazwyczaj trudno sie powstrzymac przed nie-myciem okien

  3. „…nieczęsto, żeby facet mył okna…” – nieprawda. zawodowo myciem okien zajmują się przede wszystkim mężczyźni… co docenił Milan Kundera w Nieznośnej lekkości bytu .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *